„Czerwony Kapturek” wzbudzał wiele emocji- czy naprawdę będzie wilk? Czy zje babcię i wnuczkę?
Przedstawienie było wspaniałe – i mimo, że wszyscy znali zakończenie nikt się nie nudził. Widzowie podśpiewywali wesołe przyśpiewki z wilkiem i Czerwonym Kapturkiem.
W finale oczywiście pojawił się gajowy – entuzjastycznie witany przez publiczność.
A wilk ?
Podobno można go spotkać w krakowskim ZOO. Kiedy będziemy z wizytą u naszego ocelota – sprawdzimy !