MIKOŁAJKI
Pędzą, pędzą białe sanie
po srebrzystych szlakach
Wiozą, wiozą Mikołaja
dookoła świata…
Wizyta Świętego Mikołaja, to jeden z bardziej wyczekiwanych przez dzieci dni. Już kilkanaście dni wcześniej rozpoczynają się przygotowania do tego święta. Dzieci poznają i uczą się śpiewać piosenki, recytować wierszyki, przygotowują upominki. Wszystko dla ważnego gościa – ukochanego Św. Mikołaja.
Nadszedł długo wyczekiwany dzień – 6 grudnia. To właśnie wtedy do naszego przedszkola przybył Święty Mikołaj. Dzieci od rana wysłuchiwały dzwonków jego sań, dopytując czy Św. Mikołaj o nich nie zapomniał i na pewno nas odwiedzi.
Na twarzach dzieciaków pojawiała się cała gama emocji – od zniecierpliwienia, niepokoju po radość
i ekscytację. W każdej z sal przedszkolnych dzieci oczekiwały kiedy to usłyszą charakterystyczne pukanie do drzwi.
I nagle, wśród gwaru i rozmów udało się usłyszeć cichutkie „dzyń, dzyń”…
W drzwiach pojawił się ten długo wyczekiwany gość. Święty Mikołaj usiadł na przygotowanym tronie i zaczął rozmawiać z dziećmi. Był ciekawy, co wydarzyło się przez ten czas gdy na niego czekały, czy starały się być grzeczne oraz koleżeńskie. Dzieci odpowiadały z wielkim przejęciem ale i rozbrajającą szczerością.
I wtedy nadszedł ten magiczny moment, każdy miał okazję podejść do Świętego Mikołaja, na chwilę się przytulić
i otrzymać wymarzony prezent.
Dla dzieci było to ogromne przeżycie. Mikołaj miał naprawdę dużo pracy w naszym przedszkolu, odwiedził bowiem aż 7 grup.
Świętego Mikołaja dzielnie wspierała nasza Pani Dyrektor, która towarzyszyła mu podczas spotkań z przedszkolakami.
Dzieci bardzo ucieszyły się z otrzymanych prezentów. W każdej
sali dało się dostrzec szczere uśmiechy na twarzach dzieci, radość
i szczęście. Było pięknie i magicznie. Ten dzień na długo zapadnie
w pamięci dzieci i pań.
Mikołaj pożegnał się z dziećmi i ruszył w dalszą drogę. Obiecał, odwiedzić nas za rok. Nie pozostaje nam nic innego, jak wierzyć w jego magiczną moc i odliczać dni do kolejnego spotkania.