Najsmaczniejszy jest świeżym z chrupiąca skórką i posmarowany masłem. I do tego ten ogromny wybór – żytni, pszenny, razowy z mąką kukurydzianą, owsianą lub jęczmienną ..
Postanowiliśmy więc upiec sami pyszne chleby i bułeczki. Już od rana w całym przedszkolu pięknie pachniało. W salach można było oglądać różne rodzaje pieczywa, opowiadano o procesie powstawania chleba na podstawie historyjek obrazkowych. Przy śniadaniu degustowano różne rodzaje pieczywa. A potem to, co sprawiło najwięcej radości. Wyrabianie ciasta, formowanie bułeczek, rogalików, chlebków – każda grupa wg własnego pomysłu. Stoły zamieniły się w piekarnie – wszędzie pełno mąki, rączki pełne pachnącego ciasta. Nie zabrakło też dodatków: maku, kminku ..
Panie z kuchni zajęły się wypiekiem.
Ale jesteśmy sprytni! Takich bułeczek i chlebków nigdzie nie kupicie.
I ja tam byłam i bułeczki lepiłam! Niam ! Niam !